Wracając wczoraj do domu z wieczornych wycieczek po mieście tradycyjnie wylądowałem w jednym z poznańskich korków (przecież w końcu był piątek!). Osiągając prób stabilności, posuwając się w tempie metr na minutę, drogę zajechała mi z gracją ciężarówka. Na szczęście humor poprawiła mi jej tylna część na której mogłem przeczytać "Nie myć - test NASA" oraz "Uwaga jedzie z nami małpa". Muszę przyznać, że długo zastanawiałem się czy ją wyprzedzić :)
Mały dowód (numer pojazdu został zmieniony):
2 komentarze:
Hahahaha! Ta sama ciężarówka wjeżdzała na osiedle przed moim domem, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia! :D
Jaki zbieg okoliczności ... ja ją ustrzeliłem na wyjeździe ze Swarzędza :)
Prześlij komentarz